Harvard University jest najlepszym uniwersytetem na świecie według rankingu szanghajskiego. Ścieżka do niego jest otwarta – trzeba tylko wyznaczyć sobie cel i dążyć do niego. A jak to zrobić? Podpowiada Adam Ziemba, student nauk politycznych, ekonomii i arabistyki na Harvardzie, prezes Polskiego Towarzystwa na Harvardzie – Harvard Polish Society (HPS). To jedna z największych i najaktywniej działających organizacji studenckich na kampusie.
Największym marzeniem Adama Ziemby były studia w USA. Spełnienie tego marzenia – to był jego cel, który osiągnął:) Jak wyglądała zatem jego ścieżka na Harvard?
– Proces rekrutacyjny na amerykańskie uniwersytety rozpocząłem w trzeciej klasie gimnazjum – mówi Adam. – Przeszukiwałem dostępne strony internetowe oraz fora, rozmawiałem z absolwentami zagranicznych szkół wyższych. Byłem w kontakcie z biurami rekrutacyjnymi uczelni, które są najbardziej rzetelnym źródłem informacji. Po zapoznaniu się z wymogami, rozpocząłem przygotowania do aplikacji. W momencie aplikacji, tj. na rok poprzedzający rozpoczęcie nauki, wysłałem swoje dokumenty na uczelnie, a 31 marca 2010 otrzymałem listy z zaproszeniem na rozpoczęcie studiów, wśród nich był list z Harvardu.
Jakie dokumenty są niezbędne w aplikacji?
– Proces rekrutacyjny na Harvard University i inne uczelnie należące do „Ivy League” jest holistyczny, co oznacza, że komisja rekrutacyjna bierze pod uwagę wszystkie elementy aplikacji, czyli przygotowanie akademickie, zaangażowanie pozaakademickie, doświadczenia zawodowe oraz wolontariat – tłumaczy Adam. –Na stopień Bakałarza wymagane są egzaminy (SAT oraz dwa SAT Subject Tests, TOEFL), działalność akademicka i pozaakademicka, tzw. „personal essay” (dłuższa wypowiedź pisemna), listy rekomendacyjne i inne.
Studia start!
Adam zanim zaczął rok akademicki, uczestniczył w Bostonie w tzw. Freshman International Program (FIP), gdzie w trakcie trzech dni zagraniczni studenci poznają tajniki studiowania, dowiadują się, jak założyć konto w banku czy kupić telefon. To pomogło mu w szybkiej adaptacji do nowych warunków.
– Już pierwszego dnia studiów poznałem nowych kolegów, koleżanki, którzy z czasem stali się moimi bliskimi przyjaciółmi. Poziom intelektualny i ciekawość świata studentów na Harvardzie wciąż nie przestają mnie zadziwiać – przyznaje Adam. – Codziennością są wielogodzinne dyskusje np. na temat praw człowieka w Tybecie, ludobójstwa w Kambodży w 1975-1979, sytuacji ekonomicznej w Japonii czy wpływu grup lobbyingowych na prawo stanowe w USA. Równie inspirująca jest różnorodność studentów pod względem rasowym, etnicznym, religijnym, społecznoekonomicznym. Harvard jest jednym z niewielu miejsc, gdzie można poznać niesamowite historie:)
Tu mogłem rozwinąć swoje skrzydła!
– Harvard dał mi warunki, aby rozwinąć swoje skrzydła – przyznaje prezes Polskiego Towarzystwa Harvardu. – Tutaj nauczyłem się poświęcać czas temu, na czym najbardziej mi zależy. Moja działalność naukowa obejmuje stosunki międzynarodowe, ekonomię, cywilizacje i nauki bliskiego wschodu (arabistyka). W 2013 opublikowałem pracę pt. „Cohesion of the Society and its Impact on the Transitional Movement in the cases of Republic of Tunisia and the Hashemite Kingdom of Jordan” na konferencji MESSA organizowanej przez Georgetown University w Doha. Zaangażowałem się w programy związane ze stosunkami międzynarodowymi, edukacją oraz „youth empowerment”. Byłem też prezesem konferencji Harvard Model Congress, organizowanej w Singapurze i Hong Kongu. W Bostonie związany jestem z organizacją Harvard Stories for Orphans, która w 2011 roku wysłała książeczki dla dzieci do jednego z mazurskich domów dziecka. Szerzę wiedzę nt. kultury, historii i tradycji Polski.
Adam jest prezesem Polskiego Towarzystwa na Harvardzie – Harvard Polish Society (HPS). To jedna z największych i najaktywniej działających organizacji studenckich na kampusie. – W trakcie prezydentury, starałem się osiągnąć pięć głównych celów: zwiększenie integracji Polaków (studentów, naukowców) z Harvardu oraz innych uczelni, wspólne uroczyste obchodzenie ważnych świąt narodowych (np. Konstytucja 3 Maja, Dzień Niepodległości) i religijnych (Boże Narodzenie, Wielkanoc), promowanie studiów na Harvardzie wśród uczniów szkół średnich w Polsce, a także wsparcie dla studentów oraz naukowców przyjeżdżających na Harvard, no i promowanie kultury polskiej na kampusie.
O systemie szkolnictwa w USA
– Szkolnictwo wyższe w USA jest podzielone na poziom undergraduate (bachelor’s degree) i graduate (master’s i/lub PhD degree). Większość studentów kończy edukację na bachelor’s degree. Osoby, które wiążą przyszłość z prawem, medycyną i pracą naukową na uniwersytecie, kontynuują edukację na poziomie graduate – mówi Adam i dodaje, że w przeciwieństwie do polskiego systemu, najlepsze uniwersytety w USA są uczelniami prywatnymi zarządzanymi przez menedżerów. Administracja może sprawnie, efektywne i innowacyjne zarządzać rekrutacją, zasobami, kadrą. Ponadto dzięki prywatnemu zarządzaniu, nauka jest niezależna od wewnętrznych czy zewnętrznych konstelacji politycznych. Głos studentów jest ważny w środowisku akademickim, które ceni różnorodność, wielokulturowość i wielowymiarowość.
Co to znaczy być Harvarczykiem?
– Na Harvardzie każdy student jest rozpoznawalny, nie może przyjść na zajęcia bez przygotowania. Ćwiczenia odbywają się w małych grupach, a każdy student musi być aktywny – mówi Adam Ziemba. – Dyskusję z zajęć można kontynuować na konsultacjach i nie spotkałem się z przypadkiem, żeby profesor nie miał na to czasu. Bardzo często stosunki z profesorami nabierają charakteru przyjacielskiego.
Jakie plany na przyszłość ma Adam?
– W najbliższym roku będę zdobywać doświadczenia analityczne, biznesowe i menedżerskie. Będę składać dokumenty na fellowships, które pozwolą na przeprowadzenie paru ciekawych projektów w Azji – mówi Adam. – Po ukończeniu studiów drugiego stopnia, zamierzam wrócić do Polski. Poprzez moją działalność na Harvardzie, gdzie reprezentuję Polskę i staram się kultywować tradycję i historię Polski, pokazuję, że bardzo mi na niej zależy. Czuję się odpowiedzialny za to, co dzieje się w moim kraju. Dlatego też chciałbym zaangażować się w politykę, którą postrzegam jako służbę wszystkim obywatelom i osobom związanym z Polską.
Rozmawiała: Kinga Mierzyńska
Co jeszcze powiedział Adam?
W Harvardzie nauczyłem się poświęcać czas temu, na czym najbardziej mi zależy – mówi Adam Ziemba i zaprasza do polubienia jego profilu na Facebooku www.facebook.com/ ziemba.adam oraz odwiedzenia strony internetowej www.adam-ziemba.com
Harvard oferuje studentom pełną pomoc stypendialną. Pokrywa koszty nauki, zakwaterowania, wyżywienia, a nawet powrotu do domu na przerwę wakacyjną. Wsparcie finansowe otrzymują studenci z rodzin, gdzie zarobki są poniżej 60 tys. $ na rok. Pieniędzy nie trzeba zwracać. Studenci mogą otrzymać też granty na programy wakacyjne, zimowe i inne projekty.