Mechatronika zawsze kojarzyła mi się z „Cyberiadą” czy „Bajkami robotów” Stanisława Lema. Wcale nieprzypadkowo.
Nazwa powstała na początku lat 70. ubiegłego wieku w Japonii i pierwotnie oznaczała produkty cechujące się wysokim stopniem współdziałania systemów mechanicznych, elektrotechnicznych i układów sterowania elektronicznego, produkowane przez firmę Yaskawa, która nawet zastrzegła ten termin wyłącznie do swojego użytku; stanowił on zbitkę słów Mechanics-Electronics-Control. A kiedy po kilku latach zrezygnowała z prawnej ochrony tej nazwy, mechatronika stała się – jeśli tak można powiedzieć – własnością publiczną.
Nie tylko roboty
Dzisiaj mechatronika definiowana jest jako nauka łącząca trzy podstawowe dyscypliny – mechanikę, pełniącą zresztą w tym zestawie rolę najważniejszą oraz elektrotechnikę i informatykę. Często dodaje się do tego konglomeratu także cybernetykę, automatykę i robotykę. Jakkolwiek by było, mechatronika jest klasyczną interdyscyplinarną dziedziną wiedzy ? takie też są urządzenia mechatroniczne, łączące w sobie elementy najbardziej nowoczesnych i zaawansowanych technologii ostatnich lat. Za przykład może tu posłużyć choćby system zapobiegający blokowaniu się kół samochodu podczas hamowania, czyli popularny ABS, a także roboty pracujące na liniach technologicznych i w ogóle wszelkie urządzenia sterowane automatycznie. Bez mechatronicznych systemów nie byłoby ani satelitów i stacji kosmicznych, ani drukarek laserowych i atramentowych, kamer wideo czy odtwarzaczy CD i DVD. Nie zbudowano by też 300-metrowej śluzy przed portem w Rotterdamie, uznawanej za największą mechatroniczna konstrukcję na świecie.
Chyba dla nikogo nie będzie szczególnym zaskoczeniem, jeśli napiszę, że to jednak nie jest kierunek dla odczuwających w szkole średniej nieprzezwyciężoną niechęć do nauk ścisłych. Zestaw przedmiotów zdawanych na maturze, a wymaganych w trakcie rekrutacji, jest praktycznie taki sam na różnych uczelniach. Wszędzie więc mieszczą się w nim: matematyka, fizyka i astronomia (niekiedy sama fizyka). Na niektórych uczelniach znajdziemy także język polski i obcy, geografię lub chemię. We wszystkich szkołach podczas naboru na pierwszy rok preferowany jest oczywiście maturalny poziom rozszerzony – w wypadku przedmiotów ścisłych jest to absolutna reguła.
Od algebry do sensorów
Studia trwają na swym pierwszym, „inżynierskim” etapie (bo uzyskaniem takiego właśnie tytułu się on kończy), trzy i pół roku. Kolejne trzy semestry niezbędne są do tego, aby zostać magistrem. Pierwszy rok to przede wszystkim dużo matematyki (algebra, analiza matematyczna, rachunek różniczkowy i całkowy) oraz fizyki. Są też przedmioty stricte zawodowe, takie jak grafika inżynierska i zapis konstrukcji czy elektrotechnika. To one zdominują kolejny rok nauki, w trakcie którego trzeba będzie zmierzyć się z tajemnicami wytrzymałości materiałów, wiedzą na temat elementów i układów elektronicznych, problemami cyfrowego przetwarzania sygnałów, konstrukcjami sterowników mikroprocesorowych i mikrokomputerów.
Na trzecim roku pojawia się projektowanie maszyn i urządzeń, sterowanie komputerowe, bazy danych. Wtedy także nadchodzi pora na podjęcie decyzji o wyborze specjalności. A jest z czego wybierać, bo mechatronika jest nauką wyjątkowo obszerną. WAT proponuje swoim studentom automatykę i sterowanie, identyfikację i diagnostykę systemów technicznych lub (w końcu jest to przecież uczelnia wojskowa) technikę uzbrojenia i materiałów wybuchowych. Na Akademii Górniczo-Hutniczej można zdecydować się na projektowanie mechatroniczne lub na wytwarzanie mechatroniczne. Wśród propozycji specjalnościowych Politechniki Warszawskiej są m.in. inżynieria jakości, urządzenia elektromedyczne, technika multimedialna czy sensory i systemy pomiarowe.
Mechatronik pilnie poszukiwany
Ale coś za coś. Zarówno wysoki poziom, na jakim nauczana jest mechatronika w naszych szkołach wyższych, jak i jej interdyscyplinarny charakter sprawiają, że istnieje (i nieprzerwanie rośnie) zapotrzebowanie na fachowców z tej dziedziny. Przemysły – elektrotechniczny, motoryzacyjny, firmy budujące samoloty i te produkujące pralki czy żelazka, ośrodki naukowo-badawcze i przeróżne stacje diagnostyczne stale potrzebują mechatroników. Polscy mechatronicy są też bardzo cenieni za granicą.
A tak na marginesie i na zakończenie: polskie uczelnie zwracają coraz większą uwagę na przygotowanie kształconych przez siebie mechatroników do pracy za granicą i przykładają dużą wagę do nauki języków obcych.
W powszechnej opinii studia należą do tych trudniejszych.
Z planu zajęć
matematyka, fizyka, nauka o materiałach, automatyka i robotyka z teorią sterowania, wprowadzenie do mechatroniki, mechanika techniczna i wytrzymałość materiałów, konstrukcja maszyn oraz grafika inżynierska, inżynieria wytwarzania, elektrotechnika i elektronika, informatyka i komputerowe wspomaganie w mechatronice, metrologia techniczna i systemy pomiarowe, zarządzanie, organizacja i bezpieczeństwo pracy oraz ergonomia, mechatronika techniczna, mechanika techniczna, elektronika, informatyka techniczna, zarządzanie