Można podejrzewać, że farmaceuci zażyli jakiś cudowny lek, który całkowicie uodpornił ich na nieprzyjemne skutki kryzysu.

Spośród ludzi zatrudnionych w służbie zdrowia to właśnie z nimi stykamy się najczęściej, bo przecież wcale nie trzeba odwiedzać lekarzy, aby – przynajmniej od czasu do czasu – nie wpaść do apteki po syrop na kaszel, aspirynę czy tabletki Dobre-Na-Wszystko. Klientem aptek jest właściwie każdy z nas: Polacy dobili się zaszczytnego piątego miejsca w Europie, gdy chodzi o wartość leków sprzedawanych bez recepty. Tylko na nie wydają rocznie około pięciu miliardów złotych. Ta liczba musi budzić szacunek każdego ministra finansów i świadczy, że pracownicy 13 300 polskich aptek raczej nie narzekają na brak zajęć. Bez wątpienia aptekarzy wśród farmaceutów jest najwięcej, ale przecież część z tych ostatnich zatrudnionych jest także w 700 hurtowniach farmaceutycznych czy w ponad 100 firmach zajmujących się produkcją i dystrybucją lekarstw. Można też nieźle zarobić. I to są dwie podstawowe przyczyny, dla których studia farmaceutyczne cieszą się ogromnym, od kilku lat niesłabnącym powodzeniem.

Zadatki na aptekarza
Jeśli poważnie myśli się o studiowaniu farmacji, należy być przygotowanym na bardzo dużą konkurencję. Szansę będą mieli tylko mogący wylegitymować się świetnymi ocenami maturalnymi z biologii i chemii zdobytymi na poziomie rozszerzonym. I to jest elementarny wymóg merytoryczny, trzeba jednak mieć także predyspozycje niezbędne tak w trakcie samych studiów, jak i po ich ukończeniu.
To nie jest fach dla zapominalskich. Przyszły farmaceuta musi umieć opanować pamięciowo ogromny materiał: setki wzorów chemicznych, tysiące nazw leków, wiedzieć, jak działają; komu pomogą, a komu mogą zaszkodzić. Nie ma innej drogi: pewne rzeczy trzeba po prostu wkuć.
Nie jest to również zajęcie dla ludzi, dla których koniec nauki w szkole wyższej jest równoznaczny z kresem uczenia się. Nowe lekarstwa pojawiają się na rynku bardzo często; znaczną część telewizyjnych bloków reklamowych zajmują spoty im właśnie poświęcone. Farmaceuta musi być na bieżąco z wszelkimi tymi leczniczymi nowinkami, tym bardziej że jego klienci (w jakimś stopniu dotyczy to także lekarzy) są trochę zagubieni w morzu cudownych leków.
Aptekarz na co dzień obcuje z ludźmi chorymi, więc raczej niebędącymi w najlepszym nastroju. Musi cierpliwie im wyjaśnić, doradzić, po prostu powinien ich zrozumieć i umieć z nimi rozmawiać. I tak na marginesie, choć rzecz wcale chyba nie jest błaha: winien mieć zdolności kryptologa, aby rozszyfrować, co właściwie lekarz napisał na recepcie.
A jeśli spełniacie te wymogi i pomyślnie przeszliście sito rekrutacyjne, to nie pozostaje już nic innego, jak tylko wziąć się do nauki.

Ucz się, dużo się ucz
Studia są trudne, stawiane pod tym względem na równi z lekarskimi. Także pod względem długości trwania im nie ustępują; uczyć się trzeba przez pięć i pół roku. Na farmacji nie ma dwustopniowego systemu, a więc zakończenie nauki równoznaczne jest z uzyskaniem tytułu magistra. Pewien student farmacji swoje studiowanie opisał na internetowym forum tak: „Trzeba mieć bardzo dużo samozaparcia, bo niektórzy wykruszają się psychicznie. Przez pierwsze lata, a szczególnie na trzecim roku możesz zapomnieć o imprezach. Nie straszę. Chyba że masz chip w mózgu i migiem wchłoniesz 700 wzorów chemicznych leków i 1500 nazw leków (a to tylko połowa programu na ten rok)”.
Trzy pierwsze lata to przede wszystkim chemia w różnych swoich odmianach: na pierwszym roku jest nieorganiczna, na drugim trzeba wziąć się za bary z organiczną, ale także z analityczną i chemią fizyczną. Na kolejnym roku należy zgłębić chemię leków. A to tylko wierzchołek góry lodowej. W spisie przedmiotów pierwszych dwóch semestrów znaleźć więc można parazytologię i genetykę ogólną, botanikę farmaceutyczną i biofizykę, matematykę (dla studentów farmacji to m.in.: funkcje potęgowe, wykładnicze, logarytmiczne, trygonometryczne i odwrotne do nich, podstawowe działania na funkcjach: granice, pochodna rzędu I wyższych, funkcje pierwotne). Uczą się też statystyki, informatyki i historii farmacji. Zgłębiają łacinę i nowożytny język obcy. Potem do przedmiotów, które trzeba zaliczyć, dołączają: anatomia, fizjologia, mikrobiologia, toksykologia? Ta wyliczanka może trwać jeszcze długo.
Na czwartym roku pojawiają się specjalności, przy czym trzeba je odróżnić od specjalizacji; te ostatnie można robić dopiero po zakończeniu studiów. W każdym razie podstawowe specjalności są trzy. Najogólniej: farmacja apteczna przygotowuje do pracy w aptekach, analityka farmaceutyczna zapewnia wiedzę niezbędną w procesie produkcji leków, wreszcie analityka kliniczna daje umiejętności konieczne dla przeprowadzania analiz materiału biologicznego czy prawidłowego określenia skutków działania konkretnych lekarstw.
W trakcie studiów trzeba odbyć dwie praktyki, z których każda trwa miesiąc. Pierwszą ? po trzecim roku ? student spędza w aptece ogólnodostępnej, kolejną ? odbywaną rok później ? w aptece szpitalnej bądź w laboratorium lub firmie farmaceutycznej. I na nich się nie kończy, bo już po obronie dyplomu absolwenta czeka półroczny staż w aptece.

Z planu zajęć
anatomia, fizjologia, patofizjologia, kwalifikowana pierwsza pomoc, biologia i genetyka, botanika, biochemia, biologia molekularna, mikrobiologia, immunologia, chemia ogólna i nieorganiczna, chemia analityczna, chemia fizyczna, chemia organiczna, matematyka, statystyka, biofizyka, historia filozofii, psychologia i socjologia, chemia leków, synteza i technologia środków leczniczych, biotechnologia farmaceutyczna, farmakologia i farmakodynamika, farmakoterapia i informacja o lekach, toksykologia, farmakognozja, leki pochodzenia naturalnego, technologia postaci leku, biofarmacja, farmakokinetyka, prawo farmaceutyczne, ekonomika i zarządzanie w farmacji, etyka zawodowa

Tu można studiować farmację
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
Akademia Medyczna we Wrocławiu
Collegim Medicum UMK w Bydgoszczy
Collegium Medicum Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Gdański Uniwersytet Medyczny
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Uniwersytet Medyczny w Lublinie
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Warszawski Uniwersytet Medyczny

Głos z uczelni
Dr hab. n. farm. Tomasz Bączek, Gdański Uniwersytet Medyczny
Studia na Wydziale Farmaceutycznym GUMed obejmują przedmioty ogólne, np. historię farmacji, etykę zawodową, psychologię z socjologią; przedmioty podstawowe, np. chemię analityczną, chemię organiczną i nieorganiczną, anatomię, fizjologię, mikrobiologię, oraz przedmioty kierunkowe, np. chemię leków, farmakologię z farmakodynamiką, farmakokinetykę, technologię postaci leku.
Absolwenci kierunku farmacja są przygotowywani do pracy w aptekach ogólnodostępnych i szpitalnych oraz w hurtowniach farmaceutycznych, a ponadto w przemyśle farmaceutycznym i innych podmiotach odpowiedzialnych za wprowadzenie produktu leczniczego na rynek, w zakładach opieki zdrowotnej prowadzących badania kliniczne, w inspekcji farmaceutycznej. Mogą również podejmować pracę w różnego rodzaju jednostkach kontrolno-pomiarowych i laboratoriach analitycznych i badawczych.
Farmaceuci na rynku zawodowym są dziś bardzo poszukiwaną grupą pracowników.