Kanadyjczyk Shawn Mendes z każdym nowym albumem trafia do słuchaczy z coraz bardziej dojrzałym przekazem. Jest autentyczny i emocjonalny – ach, te jego zaśpiewy falsetem. Nowa płyta „Wonder” jest też najbardziej osobista – słyszymy miłosne wyznania i powoli zagłębiamy się w świat wokalisty. Cały materiał jest też epicki, intensywny, jednocześnie dosyć zróżnicowany. Mamy tu rockową dynamikę z dodatkiem elektroniki, orkiestrowe refreny, a na koniec tracklisty bardzo intymny, akustyczny kawałek. Na uwagę zasługuje duet z Justinem Bieberem.