Któż nie chciałby doskonale znać jednego języka obcego? A tym bardziej dwóch? Może nawet i trzech? Retoryczne pytania, za to wszystkie odpowiedzi prowadzą na… lingwistykę stosowaną.

Różnic pomiędzy tym kierunkiem a klasyczną filologią obcą jest kilka. Pierwsza to taka, że na lingwistyce studenci uczą się nie jednego a co najmniej dwóch języków; jest więc ten kierunek swoistym połączeniem dwóch filologii. Druga różnica sprowadza się do tego, że w trakcie nauki znacząco większy nacisk kładzie się na praktyczną naukę języków; przede wszystkim więc na tłumaczenia i językoznawstwo, podczas gdy na klasycznych filologiach bardzo dużo uwagi i czasu poświęca się kulturoznawstwu i literaturoznawstwu. W jednym zdaniu: mniej tego co wokół języka, więcej o nim samym.

Generalna zasada obowiązująca na lingwistyce stosowanej jest następująca: uczymy się dwóch języków, przy czym jeden jest wiodący, ma charakter podstawowy, natomiast drugi jest jego uzupełnieniem ? co zresztą wcale nie znaczy, że poświęca mu się mniej miejsca w programie nauczania. Wprost przeciwnie, bo absolwent lingwistyki winien po zakończeniu nauki biegle posługiwać się obydwoma.

Obcy jeden, obcy dwa

Na tych polskich uczelniach, na których lingwistyka stosowana jest samodzielnym kierunkiem (na niektórych ma charakter specjalności w ramach którejś z filologii) najczęściej spotykanym układem językowym jest „angielski plus?”, czyli że językiem pierwszym, jest właśnie angielski. To, który znajdzie się na drugim miejscu, zależy od konkretnej uczelni. I tak np. niemiecki proponują Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Uniwersytet Warszawski. Rosyjski także znaleźć można w ofercie tej ostatniej uczelni, ale również lubelskiego UMCS, UKW. Nieco rzadziej drugim językiem jest francuski (UMCS, UW) bądź hiszpański (UW).

Niekiedy językiem podstawowym jest niemiecki – tak jest na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, UMCS (na każdej z tych uczelni w parze z angielskim), na UKW (plus rosyjski), gdzie jako drugi język wybrać można angielski, hiszpański bądź francuski.
Ale to jeszcze nie wszystko, gdyż z zasady większość uczelni zapisała w swoich programach studiów lingwistycznych także lektoraty z trzeciego języka. Jego wybór zależy od samego studenta oraz ? naturalnie ? od oferty szkoły. I tak w propozycjach UAM znalazły się angielski, rosyjski, hiszpański, francuski, a nawet szwedzki.

Duża konkurencja, a miejsc mało

Specyfiką lingwistyki stosowanej w Polsce jest przede wszystkim to, że jako samodzielny kierunek studiów naucza się jej w stosunkowo niewielu szkołach, a miejsc jest mało. Przykładem może być UMCS, gdzie na każdej z czterech proponowanych kombinacji językowych przewidziano miejsc zaledwie po 20. To oraz swoista moda na lingwistykę stosowaną sprawia, że wszędzie chętnych jest trzy, cztery razy więcej aniżeli miejsc. Pierwszy etap selekcji odbywa się jeszcze podczas rekrutacji. W zasadzie absolutnie niezbędne jest dobre zdanie matury na poziomie rozszerzonym z tego języka, który kandydat chciałby mieć jako ten pierwszy.

Inaczej przedstawia się kwestia drugiego języka, bo tu daje o sobie znać niezbyt bogata, lingwistyczna oferta naszych szkół średnich, w których niepodzielnie króluje angielski. W tym wypadku akceptowany często jest także poziom podstawowy, choć oczywiście od pragnących studiować na UKW angielski w połączeniu z arabskim, nie wymaga się znajomości tego drugiego języka, trzeba się go będzie uczyć od podstaw podczas studiów. Podobnie jest np. z rosyjskim czy hiszpańskim.

A po studiach?
Studia pierwszego stopnia trwają trzy lata i kończą się uzyskaniem dyplomu licencjata, kolejne dwa lata nauki są niezbędne do uzyskania tytułu magisterskiego. W trakcie nauki możliwy jest wybór specjalności. Najbardziej rozpowszechnione to glottodydaktyka, umożliwiająca nauczanie języka w szkołach wszystkich typów, i translatoryka (niekiedy z przymiotnikiem „polityczna”), w ramach której największy nacisk kładzie się na tłumaczenia. Niektóre uczelnie proponują również specjalność kulturoznawczą czy interkulturową komunikację i mediację ukierunkowaną na kształcenie pracowników mediów, wydawnictw, instytucji europejskich. Praktyki studenci odbywają przede wszystkim w szkołach, ale także w biurach tłumaczeń.

Bez wątpienia ukończenie lingwistyki stosowanej zwiększa ? chociaż teoretycznie ? przynajmniej dwukrotnie możliwość znalezienia pracy wszędzie tam, gdzie niezbędna jest znajomość języków obcych, których absolwent tego kierunku zna ? i to perfekcyjnie ? aż dwa. Potencjalnych możliwości jest mnóstwo, bo nie ma dzisiaj firmy, przedsiębiorstwa, instytucji, szkoły, które nie potrzebowałyby takich właśnie fachowców. W praktyce bywa różnie, jednak nie ulega wątpliwości, że ukończenie studiów na poziomie magisterskim zwiększa szanse zdobycia ciekawej i przyzwoicie płatnej pracy w zawodzie.

Z planu zajęć

wstęp do językoznawstwa, gramatyka opisowa, gramatyka kontrastywna, historia języka z elementami gramatyki historycznej, wiedza o akwizycji języka; historia literatury języka specjalności głównej, zarys historii literatury języka specjalności dodatkowej, historia i kultura kraju języka specjalności głównej i dodatkowej, ćwiczenia receptywne i dyskursywne, ćwiczenia kompozycyjne, praktyczna fonetyka w komunikacji językowej, praktyczna gramatyka w komunikacji językowej, rozumienie tekstów specjalistycznych, ćwiczenia translacyjne; historia filozofii, język łaciński, technologia informacyjna, lektorat 3 języka (do wyboru z reguły: j. hiszpański, włoski, francuski, rosyjski)